Dziś jesteśmy do 17:30.
Pracujemy 4-5.03 od 10:00 - 17:00
Witajcie!
powoli świąteczne szaleństwo za nami, a my szykujemy się do objadania pierogami i innych radości ;) Co prawda w tym roku, będzie nieco inaczej niż przywykliśmy, ale...
GODZINY OTWARCIA NAJBLIŻSZE DNI:
Wtorek - Środa: 10:00 - 18:00 (wysyłamy normalnie - kurierzy mogą jednak mieć opóźnienia);
Czwartek (24.12): 10:00 - 14:00 (brak wysyłek);
Piątek (25.12) - Niedziela (27.12): Nieczynne, odpoczywamy po pierogach i pysznościach.
Pon (28.12) - Środa (30.12): 10:00 - 18:00 (wysyłamy normalnie)
Czwartek (31.12 Sylwester): 10:00 - 14:00 (nie robimy wysyłek)
Piątek (1.01) - Pon (4.01): Nieczynne
Wtorek (5.01): 10:00 - 18:00
Środa (6.01): Nieczynne
Od czwartku (7.01) pracujemy normalnie 10:00 - 18:00.
UWAGA: Sobota 9.01 oraz 16.01 (nieczynne).
Dziękujemy i zapraszamy :)
Dlaczego temat prezentów dla Rodziców na Boże Narodzenie jest taki trudny? Odpowiedź jest prosta – znamy ich całe życie, mamy się za co odwdzięczyć i przez to czujemy presję, aby upominek był jak najlepszy. I nie da się zaprzeczyć – Rodzice poświęcili znaczną część swojego życia byśmy wyszli na ludzi, opiekowali się nami w chorobie, wspierali podczas sukcesów i porażek oraz dawali masę miłości. Trochę się tego uzbierało, pora więc odwrócić role i sprawić, żeby rodzice przeżyli najwspanialsze święta! Oczywiście pamiętajcie, że prezenty to nie wszystko, a pomoc w posprzątaniu domu lub ugotowaniu kilku potraw będzie nieoceniona i równie mile widziana!
Dając Rodzicom prezent na Święta należy na początku rozważyć dwie opcje: czy dajesz osobne prezenty dla mamy i taty, czy może jeden wspólny upominek dla rodziców. Dla ułatwienia właśnie tak zorganizowałam ten mały poradnik, aby bez względu na wybór, odrobinkę pomóc rozwiązać ten świąteczny dylemat. Wstęp wyszedł troszkę przydługi, niemniej przechodzimy do konkretów. Miłej lektury!
Mama – utożsamienie ciepła, miłości i domowego ogniska, jednocześnie często szalona, kreatywna i zaskakująca kobieta. Choć każda z nich jest wyjątkowa, to łączą je co najmniej teksty, które każdy słyszał w dzieciństwie, jak „ty nie jesteś wszyscy” albo „zjedz mięso, zostaw ziemniaki”. Punktem wspólnym każdej z Mam jest również to, że zasługuje na najlepszy prezent na święta, za wszystkie lata poświęcone naszemu wychowaniu. Poniżej znajdziecie kilka praktycznych i wyjątkowych pomysłów.
Jakie jest najpyszniejsze danie u Mamy? Każde! To uniwersalne przesłanie, ładna kolorystyka i oryginalny stempel z napisem „Made by Mum” to elementy Fartuszka Szefowej Kuchni. Jeśli Twoja Rodzicielka jest tętnem w sercu domu, zwanej dla niepoznaki kuchnią, to będzie zdecydowanie trafiony prezent!
Ciastek, jak lubię go nazywać, jest dodatkową dawką ciepła na mroźne dni. Jeśli Twoja Mamie zdarza się zmarznąć, ten maluch ogrzeje ją swoim gorącym serduszkiem!
To dla tych szalonych Mam, które od czasu do czasu lubią spotkać się z koleżanką na wino i ploteczki. Protip: dołącz do niego butelkę ulubionego wina, a uszczęśliwisz mamę dwa razy – raz, gdy otworzy prezent, drugi gdy wypije winko!
Trochę ręcznik, trochę szlafrok, w całości trafiony prezent dla Mamy! Z powodzeniem może go używać w domu na basenie i na plaży, jednak za serce chwyci ją jego pomysłowość i szeroki wachlarz kolorów do wyboru!
Córeczki Tatusia i Dumni Dziedzice zwykle stawiają na tą samą taktykę co w dzieciństwie, pytając mamę co kupić ojcu na święta. I zazwyczaj dostają podobne odpowiedzi: krawaty, skarpetki, bokserki lub książka i butelka dobrego alkoholu. Trochę nuda, co nie? Poniżej znajdziecie zupełnie nie nudne upominki, które mogą trafić w ojcowski gust. Zaczynamy!
Pewnie myślicie: „i co, zegarek nie jest nudny?”. Otóż ten nie jest! Jego tarcza to oldschoolowy licznik prędkości, a dla Taty automaniaka będzie spełnieniem marzeń. Dodatkowo macie dwa warianty – zegar naścienny do np. garażu lub zegarek na rękę, który będzie zawsze przy Tacie.
Do kogo w dzieciństwie szliście z zepsutą zabawką? A kto w dorosłym życiu rzuca okiem na cieknący kran, gdy nie ma męża? Myślę, że w obu przypadkach jest to ukochany Tata, który nigdy nie bierze za usługę więcej niż czekoladę. Ten Kubek to świetne podziękowanie!
To prezent z gatunku „Wow”, który można dodatkowo podrasować, wkładając do środka ulubiony trunek Ojca. Do tego dwie szklanki i jest gotowy na kulturalne spotkanie z kumplem!
Kawa na nowo – tak należy przedstawić Tacie ten wynalazek do przelewowego parzenia kawy. Czy to trafiony prezent dla Taty? Oczywiście, że tak! W końcu każdy lubi zacząć dzień od kawki!
Mama i Tata to ekipa wychowawcza, duet wsparcia i para przewodników po życiu. Razem są najsilniejsi (bo osobno tata każe pytać mamy :) i dlatego prezent dla tej dwójki musi być najlepszy. Nie tylko dobry – NAJLEPSZY! Zerknijcie na gadżety i oceńcie – może wśród nich kryje się elegancki prezent dla Rodziców na święta!
Rodzice czytają i zarazili Cię tą pasją? Lepiej być nie może! Oczywiście danie samej zakładki do książek to trochę mało jak na święta, jednak wręczona z bestsellerami z ich ulubionego gatunku będą super prezentem! Dodatkowo możesz dobrać wzór zakładek pod Mamę i Tatę!
Mazury to piękny punkt na mapie Polski, a jeśli Twoi Rodzice są fanami krainy jezior, tym bardziej musisz im pokazać ten plakat! Zapewne po rozpakowaniu od razu zabiorą się za drapanie miejsc, które już odwiedzili i zobaczą co jeszcze zostało – być może to plan na następne wakacje!
Dla Mamy – Kieliszek do wina, dla Taty – Szklanka do whisky, a to wszystko zamknięte w eleganckim etui. Gdy rodziców najdzie ochota na piknik na łonie natury lub wycieczkę, zawsze będą mieli przy sobie własne, czyste szkło!
Ten Zegar to sentymentalna, dwunastogodzinna podróż przez wspomnienia – wystarczy, że umieścisz najlepsze zdjęcia swoje i innych członków rodziny i gotowe! Pamiętaj! Pomoc w montażu to również część prezentu!
Mam nadzieję, że propozycje Was co najmniej zainspirowały i teraz łatwiej będzie Wam podjąć decyzję, co kupić Rodzicom na święta. Jeśli jednak nic nie trafiło w Wasz gust polecam zajrzeć do kategorii Prezentów na Święta Bożego Narodzenia, gdzie znajdziecie duuuużo więcej pomysłów. Tymczasem kończę i zawczasu życzę Wam Wesołych Świąt!
27 Grudnia 2018 r.
Ach… Uwielbiam ten błogi czas między świętami, a Sylwestrem. Kilka dni, które płyną leniwie na objadaniu się poświątecznymi smakołykami i rozkosznym nic nierobieniu. W tym roku dostaliśmy ze Staszkiem masę prezentów od dzieci i wnuków, mimo że wyraźnie zaznaczyłam, że nie chcę, żeby wydawali na nas pieniądze. Ale to kochane z ich strony i mimo, że na początku ich zbeształam, to cieszyłam się jak dziecko z każdego podarku. Szczególne wrażenie wywarły na nas Kocyko-Szlafroki. Ten wynalazek to kocyk, który nakłada się na siebie, dzięki czemu wszędzie jest miło i cieplutko! Nigdy czegoś takiego nie widziałam i oboje ze Staszkiem jesteśmy zachwyceni. Mi nareszcie nie marzną nogi, a i Staszek przestał się skarżyć na bóle kolan i barków. Dzieciaki pomyślały o wszystkim i każde z nas dostało ten wynalazek w swoim ulubionym kolorze – mój jest w ślicznym wrzosowym odcieniu, a Staszkowy jest oliwkowy co świetnie się współgra z jego oczami. I tak sobie spędzamy popołudnia, siedząc w cieplutkich Kocyko-Szlafrokach, oglądając telewizję, czytając książki i oczekując nowego roku. Czy może być piękniej?
30 Grudnia 2018r.
Cóż za cudowna niedziela! Popołudniu wpadła do nas Marta z mężem i dzieciakami i znowu przynieśli prezenty! Powiedzieli, żebym się na nich nie złościła, bo to upominki za zaległe imieniny, na które nie mogli przyjechać. Faktycznie, ja swoje obchodziłam w połowie grudnia, a i Staszek miał swoje w listopadzie i akurat tak wyszło, że na oba przyjęcia nie mogli przyjechać. Oczywiście zrugałam ich za niepotrzebne wydawanie pieniędzy, ale w głębi cieszyłam się jak dziecko. Po prostu taka już jestem, że lubię dostawać prezenty i nic na to nie poradzę! A jakie to były cudowne rzeczy! Obydwoje dostaliśmy duże kubki w… sweterkach! Takiego czegoś jeszcze w życiu nie widziałam, a widziałam już wiele. Ten prezent szczególnie się przyda Staszkowi bo przez swoje problemy ze stawami ciężko mu złapać kubek za ucho, a teraz nie poparzy sobie przy tym rąk. Mnie też niesamowicie zauroczył ten prezent, ponieważ wygląda ślicznie! Nie mogę się doczekać, aż pokażę go sąsiadkom – na pewno zzielenieją z zazdrości! Po wyjęciu kubków z toreb, okazało się, że jest tam coś jeszcze. Każde z nas dostało zaparzaczkę do herbaty. Moja ma kształt ślicznego, białego łabędzia, którego można zahaczyć o krawędź kubka, a ta Staszka, to malutka łódź podwodna w cudownym żółtym kolorze. Na koniec dzieciaki dały nam wielką paczkę fusiastej herbaty, żebyśmy przestawili się z tej w torebkach. Mówili, że taka jest zdrowsza i w ogóle lepsza. A ja im wierzę, bo co jak co, ale moje dzieciaki to są akurat bardzo mądre i nie raz coś mi tłumaczyli. Teraz, wieczorem, siedzimy sobie ze Staszkiem i pijemy najlepszą herbatę w życiu, a zaparzaczki wesoło bujają się w naparze. Oby nowy rok przyniósł nam same, tak wspaniałe dni, jak ten.
12 Stycznia 2019 r.
Dzisiaj popołudniu zjawił się u nas Tomek, mój najstarszy wnuczek. Mówił, że niestety nie będzie mógł nas odwiedzić w Dniu Babci i Dziadka, bo wraca do Krakowa, gdzie studiuje i przyszedł wręczyć nam prezenty póki jest w mieście. Kochany Tomeczek, zawsze pomyśli o wszystkim i zrobi tak, żeby każdy był zadowolony. Przy kawie i serniczku, z uśmiechem na ustach wręczył nam dwie duże torby i czekał na naszą reakcję. Szybko wyjęłam podarek z siatki i zobaczyłam… kapcie! Na początku trochę się zmartwiłam, bo niedawno kupiliśmy sobie ze Staszkiem nowe, ciepłe bambosze, ale wnuczek zaraz przeszedł do wyjaśniania. Otóż nie były to zwykłe kapcie, a takie które się nagrzewają, dzięki czemu nie jest zimno w stopy! Wspaniałe rozwiązanie, szczególnie że ostatnio oboje mamy kłopoty z krążeniem. Tomek pokazał Staszkowi jak podłączyć je do komputera, bo ja się w tym kompletnie nie rozeznaje i obydwoje usiedliśmy ogrzewając sobie stopy. Wnusio był bardzo zadowolony ze swojego pomysłu i powiedział, że od tej pory będzie nas wprowadzać w XXI wiek. A ja mu przytaknęłam, jeżeli mają z tego wyniknąć takie korzyści!
20 stycznia 2019 r.
Dzisiaj dzieciaki postanowiły wydać małe, rodzinne przyjęcie z okazji nadchodzących dni Babci i Dziadka. Wybraliśmy się ze Staszkiem do Marty, a tam zaskoczyła nas niesamowita frekwencja! Byli wszyscy, poza Tomkiem, jednak on wyświetlał się na ekranie laptopa! Ach cóż za cudowna technologia towarzyszy nam w tych czasach! Po pysznym obiedzie wnuczki ustawiły się rządku, by wręczyć nam prezenty! Nie mogłam się doczekać, co też te małe urwisy wymyśliły. Na pierwszy ogień poszli Krzysio i Julka dźwigając ogromne pudełko. Rozdarliśmy ze Staszkiem ozdobny papier i naszym oczom ukazał się niesamowity komplet – Karafka i cztery szklanki! Co prawda był pokazany jako zestaw do whisky, jednak ja oczami wyobraźni widziałam w tej karafce moją domową nalewkę z truskawek, którą robię co roku. Szklanki oczywiście się do niej nie przydadzą, jednak Staszek zaznaczył, że anektuje je na rzecz spotkań z kolegami na brydża i szklaneczkę czegoś mocniejszego. Druga w kolejności była Kasia, która podała nam niewielkie torby. Z ciekawością zajrzałam do środka, a tam był kubek! Nie byle jaki, bo było na nim napisane „Kubek Szałowej Babci”! W stu procentach się z nim zgadzam, w końcu w sanatorium w Ciechocinku nadal wspominają jak wywijałam na dansingach. Staszek dostał bardzo podobny kubek z napisem „Kubek Super Dziadka”. Tu też nie mogli trafić lepiej – w końcu Staszek to taki mały super bohater – i śrubkę dokręci i kran naprawi i gniazdko założy, no człowiek orkiestra!
Podziękowaliśmy pięknie naszym kochanym wnuczkom i mocno ich uściskaliśmy. Ale w gruncie rzeczy to nie prezenty mnie najbardziej ucieszyły, a fakt, że mam takie kochane dzieciaki i wnuki. Człowiekowi od razu cieplej na sercu, gdy może się komuś wygadać, a i mi jest zawsze miło, gdy przychodzą się poradzić w potrzebie. Moja rodzina jest niesamowitym skarbem i cieszę się, że pamiętają o nas przy każdej okazji. A teraz lecę założyć mój Kocyko-Szlafrok, zaparzę tej pysznej fusiastej herbatki i potowarzyszę mojemu kochanemu Staszkowi w oglądaniu filmu na laptopie. W końcu każdy pretekst jest dobry, by podłączyć Grzejące Kapcie, a co!
No dobrze, a tak już wychodząc ze wspomnień Babci Róży ;) jeśli żaden ze wspomnianych gadżetów nie wpadł Ci w oko, obejrzyj całą kategorię dla Babci lub dla Dziadka.
Mama to osoba wielozadaniowa. Jest najlepszą kucharką na świecie, nauczycielką, pocieszycielką, przyjaciółką i przewodniczką w życiu. Gdy więc przychodzi do wyboru prezentu na dzień matki można wpaść w lekką panikę. W końcu nikt nie chce zawieść w tak ważnym dniu! W tym artykule przychodzimy z odsieczą i dajemy kilka propozycji prezentów, które ją ucieszą i będą dostosowane do mam w każdym wieku. No to co – zaczynamy!
Nie wiem jak Wy, ale ja, gdy myślę o mamie, mam ją zawsze przed oczami w scenerii kuchni (może wydaje się trochę przykre, ale moja Mama naprawdę lubi gotować!). Mama o poranku robi mi herbatę i śniadanie do szkoły. Mama w łunie zachodzącego słońca wpadającego przez okno woła na obiad, bo ziemniaki się ugotowały. Mama łamie kawałek ukrytej przed wszystkimi czekolady i daje mi na pocieszenie, gdy siedzimy przy stole w kuchni. Myślę, że nie tylko u mnie mama jest niekwestionowaną mistrzynią gotowania, niedoścignionym wzorem sztuki kulinarnej, którego mogą pozazdrościć wszyscy popularni restauratorzy. Domyślnym wyborem prezentu na dzień mamy będzie więc, któryś z gadżetów kuchennych. Te trzy propozycje powinny ją ucieszyć, a będą to:
Oczywiście istotnym tu jest, czy faktycznie Wasza Mama lubi gotować i spędza tam czas. W końcu czasem role są odwrócone, a innym razem co sprytniejsze kobiety scedzają obowiązki przygotowywania posiłków na swe liczne potomstwo!
Skoro w temacie kuchni jesteśmy, to nie sposób ominąć temat fartuszków, do których również mam anegdotę. Otóż moja mama co roku przy okazji świąt, urodzin lub innych większych imprez popełnia ten sam błąd – po tym jak się wystroi przystępuje do ostatecznego wykańczania posiłków. Wiadomo jak to jest, nawet wprawna kucharka może nie zdążyć się uchylić przed niesforną kroplą sosu lub pryskającym tłuszczem. Tak, więc tradycyjnie po gotowaniu idzie się jeszcze raz przebrać i dopiero dołącza do biesiady. Myślę, że ten scenariusz powtarza się nie tylko u mnie, więc kupienie fartuszka na prezent na dzień Matki może być strzałem w dziesiątkę! Dodatkowo mamy mnóstwo wzorów do wyboru, więc każdy wybierze coś dla swojej matuli :)
O rozmiar i dopasowanie nie musicie się martwić – wszystkie fartuszki są regulowane i będą dobre dla mniejszych i większych kobiet.
Kolejna propozycja również delikatnie zahacza o tematy kuchenne, jednak zmierza bardziej w stronę relaksu. Oczywiście można uznać, że Zaparzaczka do Herbaty to skromny prezent, jednak można go wspaniale podrasować dodając kilka rodzajów liściastych herbat i ziół. Pakując wszystko w ładny koszyczek i przewiązując wstążką, stworzycie wręcz katalogowy prezent, który ucieszy większość Mam! Zobaczcie wszystkie Zaparzaczki do herbaty.
Wśród wielu Mam moich znajomych, które zdążyłam poznać, jest jeden szczególny typ, który wyjątkowo zapadł mi w pamięć – Mama Elegantka. To ten typ kobiety, która zawsze jest zadbana, ma świetnie zrobiony make-up, dopasowaną stylówkę i czuć od niej klasę na kilometr. Choć przez całe życie zdarzyło mi się poznać tylko trzy takie Mamy, to nie wątpię, że jest ich dużo więcej i każda chciałaby dostać wyjątkowy prezent na dzień Mamy. Jaki upominek będzie wtedy najlepszy? Wydaje mi się, że strzałem w dziesiątkę mogą być organizer biżuterii w postaci drzewka, kotka lub bucika. Każde z nich pomoże uporządkować łańcuszki, bransoletki i pierścionki, które mają tendencję do niemalże samoistnego przemieszczania się po pudełeczkach, plątania oraz gubienia. Te trzy małe gadżeciki zadbają o porządek, a dzięki fajnemu designowi będą dobrze wyglądać na półce i toaletce.
Nie będę ukrywać, że prezent, który może wzruszyć, rozbawić i uszczęśliwić Twoją Mamę za jednym zamachem, specjalnie zostawiłam na koniec. Ten crème de la crème to nic innego jak Zegar Impresjonistyczny z 12 ramkami na zdjęcia. Oznacza to, że 12 unikatowych wspomnień uwiecznionych na zdjęciach może zawisnąć na ścianie i towarzyszyć jej przez cały czas. Gadżet od ręki wygrywa z tradycyjnymi kolażami i ramkami, ponieważ zamiast zagracać półki wisi na ścianie i jeszcze pokazuje godzinę! Jedynym problemem jaki może się pojawić to dobór zdjęć, ale myślę, że bez problemu przeprowadzisz selekcję, choć będziesz trochę ubolewać, że tarcza ma tylko 12 godzin :)
Choć pomysłów nie brakuje i mogłabym napisać książkę o tym jak uszczęśliwić rodzicielkę, a gadżetów w naszym sklepie każdego miesiąca przybywa, to zachęcam do obejrzenia innych gadżetów na Dzień Mamy. Zapraszamy!
Na naszych oczach dzieje się historia. Chcemy, czy nie, o pandemii koronawirusa będą opowiadać na lekcjach historii. W chwili pisania tego tekstu (13.03.2020) nie wiem jaka czeka nas przyszłość. Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży, przyjdą upały i odetchniemy z ulgą "Ufff, ale nam się udało". Docenimy spotkania przy kawie. Czy siedzenie w parku na ławce i patrzenie na chmury. Nim jednak to nastąpi... musimy przezwyciężyć NUDĘ!
W tym wpisie przedstawię Wam 15 gadżetów, które pomogą Ci zabić nudę i powstrzymać się przed wychodzeniem z domu, a także dorzucę kilka książek i filmów. Dlaczego to ważne, aby pozostać w domu?
Wszyscy wiemy, że nie jesteśmy bogatym krajem. Służba zdrowia nie działała najlepiej przed pandemią i na pewno nie będzie lepiej teraz, gdy liczba chorych - choć od nas zależy jak bardzo to ograniczymy - może rosnąć. Pamiętajmy, że w najbliższych dniach musimy zachować szczególną ostrożność, bo nawet proste zabiegi medyczne wkrótce mogą być problematyczne i ryzykowne. Pierwszy przykład z brzegu: ugryzienie przez ratlerka, czy bezpańskiego kota może nas postawić w bardzo niekorzystnej sytuacji. Zastrzyk przeciw wściekliźnie? Powodzenia w czekaniu kilka godzin na przyjęcie, gdy w szpitalu zaczną pojawiać się chorzy. Nawet tak rutynowa sprawa, może stać się dla nas ryzykowna. Zawierzyć, że "Puszek nie gryzie" był szczepiony, czy iść na SOR i być może się zarazić Covid-19? To jeden scenariusz, a co z przecięciem palca? Złamaniem nogi? Ręki? Wypadku na hulajnodze? Wszystkie te sytuacje sprawią, że będziemy musieli trafić do miejsca, gdzie pewnie najłatwiej będzie się zarazić, a przemęczony personel medyczny, może nie móc nam pomóc. Dlatego pomóżmy służbom medycznym:
No dobrze, a teraz przejdźmy do tematów na których znamy się najlepiej!
Książki - w końcu masz czas usiąść z kubkiem kawy i czytać. Czytać i jeszcze raz czytać. W naszym sklepie nie mamy żadnej z tych pozycji, ale książki które mogę polecić:
No dobra, ale nadmiar czasu, warto też wykorzystać na realne działania. Warto nadrobić te wszystkie rzeczy, które od pół roku mówisz żonie/dziewczynie, że zrobisz, a nie robisz, a ona niepotrzebnie co pół roku powtarza (mój case: składanie szafy). Kiedy i to już zrobisz... czas na gadżety!
15 gadżetów które uchronią Ciebie przed nudą:
Oczywiście to tylko 15 propozycji! Zobaczcie wszystkie nasze gadżety www.GodsToys.pl i przeczytajcie o zasadach działania naszego sklepu w czasach pandemii.
PS Pamiętaj nasz sklep stacjonarny od 13.03 jest zamknięty. Nikt poza nami nie ma kontaktu z towarem. Zespół okroiliśmy do minimum, aby bez zakłóceń realizować zamówienia jednocześnie ograniczając ryzyko. Odbiory osobiste realizujemy poprzez zaimprowizowaną "śluzę bezkontaktową" ;) Walczymy, aby dokopać pandemii! Przeczytaj więcej w poprzednim wpisie poświeconym pandemii.
Najnowsza aktualizacja: 18.05.2020 r
GODZINY OTWARCIA:
Pon - Piątek: 10:00 - 18:00
Sobota: 10:00 - 15:00
Zapraszamy poszukiwaczy oryginalnych gadżetów! Jeżeli jedziecie metrem - wysiadacie na metrze Młynów i voila! Jesteście już prawie u nas :)
DLA WSPÓLNEGO BEZPIECZEŃSTWA CZEKAJĄ:
JAK DOJEDZIESZ?
Życzymy Wam i Waszym bliskim dużo zdrowia 😊
Zamówienia za pobraniem i opłacone do godziny 15:30 (Paczkomaty) wysyłamy tego samego dnia. Kurier InPost i Orlen Paczka zamów do 14:00.
* W przypadku pobrania doliczane jest 6,99 zł.
Biurowiec Fort Wola 22, 6 Piętro, Pokój nr 1. Wskazówki jak do nas trafić > :)