Nie wiemy, gdzie idea tego Szokującego Długopisu powstała. Warszawa to chyba mało prawdopodobne miejsce. Jednak tu po raz pierwszy się z nim spotkaliśmy – w tym momencie następuje długa przerwa w pisaniu wyjaśniona później - przyjechała nowa dostawa i Szokujący Długopis.
Pewnie myślicie, że nikt nie będzie tak głupi, żeby testować go na sobie. Otóż mylicie się! Przyznaję, że można było nabrać kolegę z pracy czy zbierać podpisy przeciwko działaniom polityków – swoją drogą, chyba znalazłem zajęcie na wieczór! Warszawiacy strzeżcie się! - jednak jak każdy superbohater, postanowiłem przetestować zagrożenie na sobie. Przywdziałem pelerynę i nie bacząc na ryzyko kalectwa, śpiączki – no dobra, przesadzam - wysunąłem długopis z pudełeczka. Chwile mu się przyglądałem, później rozkręciłem w poszukiwaniu wkładu, baterii (kiedyś chciałem pracować jako profesjonalny rozkręcacz i naprawiacz długopisów). Nic. Tu nastąpiła powyższa przerwa w której napisałem list pożegnalny do rodziny, suki Fiony (w sensie to pies jest, tyle, że suka), trzymałem długopis w ręku i nim impulsy mózgowe zdążyły dotrzeć z informacją: „Co Ty robisz głupku?” Nacisnąłem guzik…

Chciałbym napisać, że byłem dzielny, nie zareagowałem, zniosłem porażenie z dumą i uśmiechem, chrupiąc w tym czasie szkło z rozgryzionej butelki i popijając kwasem. Jednak rzeczywistość wyglądała nieco inaczej. W chwili gdy mój biedny kciuk wcisnął guzik. Przeszył go prąd i zaskoczenie było tak duże, że długopis przeleciał pół pokoju by wylądować w końcu na kanapie. Wcale przy tym nie jęknąłem i nie podskoczyłem … No tak. Drugi raz już nie powtórzyłem. Działa. Tylko trochę boli. W sam raz, by zaskoczyć i wywołać efekt „jak najszybciej zabierzcie to ode mnie!”, więc wszyscy żartownisie mogą zacierać teraz ręce, bo to idealny prezent dla takich śmieszków jak wy.
Teraz irytujący klasowi lub biurowi pstrykacze i zabieracze długopisów dostaną za swoje!
Gadżet w pigułce:
- Pomysł na śmieszny prezent.
- Długopis rażący bezpiecznym prądem.
- Produkt nie zawiera wkładu do pisania. Zapakowany jest w tekturowe kolorowe pudełko.
- Gadżet wygląda jak normalny długopis.
- Ostrzeżenie: Produkt przeznaczony dla osób powyżej 14 roku życia. Osoby powyżej 50 roku życia lub słabej kondycji fizycznej powinny zachować ostrożność. Nie „żartować” na osobach posiadających rozruszniki serca.
Przetestuj też inne śmieszne prezenty. Polecamy,