Mężczyźni lubią noże. Kobiety zresztą też – pozdrawiam Magdę. Jest tyle sytuacji w życiu codziennym, gdy dobrze mieć przy sobie niewielkie ostrze. Możemy bez szukania śrubokrętów dokręcić śrubkę, na grillu zamiast czekać na swoją kolej, skorzystać z własnego ostrza i pomóc pozostałym wygłodniałym i oczekującym współbiesiadnikom. Możliwości jest tyle ile pomysłów zastosowania w głowie. Przyznam, że niewiele znam praktyczniejszych przedmiotów, które zmieszczą się w kieszeni. Nóż daje wolność. Im częściej nim się posługujesz tym więcej znasz zastosowań i coraz cenniejszy dla Ciebie się staje. Osobiście nie znoszę wychodzić bez scyzoryka, a teraz zamierzam dorzucić ten jako drugi nożyk, po co? bo po prostu lubię, jak kobieta mieć nowe buty, czy torebkę.
Gadżet w szczegółach: