Jako że Mroczny Rycerz słynął z gadżetów, powstanie Kubka z Karabińczykiem – Batman było jedynie kwestią czasu. Sprawdźmy więc czy kubek będzie godny logo nietoperza. Na początek użyteczność – Batman cenił sobie praktyczne rozwiązania, co pokazywał jego strój, pas, a nawet auto. W tej kategorii Kubek z Karabińczykiem dostaje wysokie noty przede wszystkim za karabinek, który zastępując tradycyjne ucho sprawia, że można go przyczepić na zewnątrz plecaka lub do pasa. To dosyć ważne, bo w biwakowym plecaku często liczy się każdy centymetr wolnej przestrzeni szczególnie, gdy wycieczka jest dłuższa niż weekend. Należy też docenić jego wykonanie ze stali nierdzewnej, które daje możliwość podgrzewania posiłków nad ogniskiem – ciepła zupka w pochmurny dzień lub po całodziennej wyprawie to miód na serce!
Co się stanie, gdy weźmiesz na wycieczkę zwykły kubek? Jego zbicie prawdopodobnie będzie kwestią czasu. Z Kubkiem z Karabińczykiem – Batman nie zaprzątniesz sobie głowy nawet myślą o potłuczonej ceramice – jest odporny niczym batkostium. O ile nie ma to dużego znaczenia przy pieszej wycieczce, tak przy rowerowej zaczyna odgrywać rolę, ponieważ jest więcej wstrząsów i możliwości upadku. Myślę, że przy tych wszystkich zaletach Kubek z Karabińczykiem – Batman może dumnie prezentować logo lidera DC Comics i nie może go zabraknąć również na Twojej wyprawie.
Gadżet w pigułce: