Dawno temu, gdy bujny włos zdobił nasze zbuntowane głowy. Znaliśmy niewiastę o imieniu M. W zasadzie to jeden z nas z nią był. Wtedy sądziliśmy, że zdolność gubienia przedmiotów, którą posiadła to cecha unikalna, więc trzygodzinne poszukiwania okularów, portfela, kluczy, buta i - no tak, tych części garderoby, może nie ma co wypominać – jest na tyle słodkie, że warto je kultywować. Człowiek też jakiś taki młody był, cierpliwy i otumaniony przez miłość… Jednym słowem, było pięknie.
Jednak lata późniejsze, pokazały nam, że gubienie przedmiotów nie jest aż tak unikalne. Z rozpaczą odkrywaliśmy, że jest to rzecz wręcz wbudowana w genotyp kobiet. Oczywiście nie jesteśmy szowinistami. Każdego dnia ogromna torba lądowała na krześle, komodzie, stole i zaczynały się gorączkowe poszukiwania kluczy, dokumentów, portfela, obrączek, kolczyków i różnych innych dziwnych rzeczy. Oczywiście tak głupie rady jak względna segregacja przedmiotów powodowały jedynie kłótnie, więc poszukaliśmy innego rozwiązania. Tak, tak Panowie i Panie (bo przecież mężczyznom też, SPORADYCZNIE zdarzy się coś zapodziać). Dzięki cyfrowemu odnajdywaczowi nie zgubimy już nigdy kluczy, czy innego przedmiotu, który za jego pomocą „zabezpieczymy”.
Stanowczo odradzamy zakup cyfrowego odnajdywacza jeżeli:
- Chcesz coś/kogoś zgubić, albo siebie zagubić.
- Lubisz zerkać co chwila do torebki lub plecaka sprawdzając czy twój portfel lub komórka wciąż tam są.

- Czytając książkę w parku lubisz robić sobie przerwę co 2-3 sekundy, żeby sprawdzić czy twoja pociecha nie odeszła za daleko.
Jak to działa?
To niezwykłe urządzenie składa się z dwóch części: transmitera i odbiornika. Transmiter jest mały i lekki, należy przyczepić go do przedmiotu, którego nie chcemy zgubić – może być to np. Żona :)
Odbiornik może działać w dwóch trybach:
- Tryb “zostań z tatusiem” nie pozwoli Ci zgubić chronionego przedmiotu, osoby lub zwierzaka. Odbiornik zacznie piszczeć w twojej kieszeni jeżeli przedmiot (a wraz z nim przyczepiony do niego transmiter) oddali się od Ciebie na niebezpieczną odległość. Niebezpieczną odległość ustalasz sam (zakres 0 – 25m) stylowym pokrętłem na odbiorniku.
- Tryb “gdzie jesteś mój skarbie” Jeżeli mimo wszystko udało Ci się zgubić klucze – gratulujemy! - lub zostawiłeś gdzieś telefon – to świetnie! Pozwól nam rozwiązać ten problem za Ciebie. Wystarczy, że trzymając w ręku odbiornik znajdziesz się w zasięgu transmitera, a usłyszysz znany już dźwięk. Sam ustalasz odległość, więc możesz zbliżać się bliżej i bliżej do szukanego przedmiotu.
Prezent niespodzianka
Polecamy uruchomić tryb „gdzie jesteś mój skarbie”, gdy chcemy zrobić komuś prezent niespodziankę. Pierw przyczepiamy transmiter do prezentu, a następnie zdezorientowanej osobie wręczamy „odbiornik”. Idziemy krok za naszym „łowczym” i obserwujemy poszukiwania pozwalając by napięcie rosło. :) Już nie musicie bawić się w „ciepło zimno”. Cyfrowy odnajdywacz zrobi to za was.
Gadżet w pigułce:
- Transmiter: średnica 24,5mm, grubość 7mm, waga 6,5g, bateria w zestawie.
- Odbiornik: 60x35x15mm, waga 35,5g, bateria AAA (mały paluszek) – niedołączony.
- Dwa tryby działania – szukanie przedmiotów i ochrona przed zgubieniem.
- Regulowany zasięg działania (0-25m).
- Ładne, kolorowe opakowanie w języku polskim.
- Polska instrukcja obsługi wewnątrz opakowania.
- Dobry pomysł na prezent dla mamy lub taty.